Uzależnienie emocjonalne w relacjach męsko-damskich, czyli tzw. związek toksyczny, jest problemem coraz częściej spotykanym w dzisiejszym społeczeństwie.

Jest to sytuacja, w której jedna osoba staje się całkowicie uzależniona emocjonalnie od drugiej, co prowadzi do złej równowagi w relacji i negatywnych konsekwencji dla obu stron.

Jest taka scena w serialu Wielkie Kłamstewka, w której Nicole Kidman jest na spotkaniu ze swoją terapeutką. Opowiada na nim o tęsknocie za swoim zmarłym tragicznie niedawno mężem. Wtedy terapeutka pyta za czym dokładnie tęskni? Za mocnymi emocjami? Za sinusoidą, za adrenaliną? Prosi klientkę o zamknięcie oczu i przywołanie z pamięci jednej ze scen, która miała miejsce w garderobie, w ich domu. Prosi także o to, aby wyobraziła sobie na swoim miejscu swoją najlepszą przyjaciółkę. W tym momencie widzimy oczami Nicole scenę kiedy jej mąż znęca się nad nią fizycznie, poniża ją i wyzywa. Widząc na swoim miejscu przyjaciółkę krzyczy: nie! nie! nie! nie!

Podany przykład jest dość drastyczny lecz doskonale obrazuje uwikłanie emocjonalne, uzależnienie od roller coastera. Oznacza to, że mimo tego, iż bycie w tej konkretnej relacji działa destrukcyjnie, to jednak w niej tkwi. Większość z nas patrząc z boku na tę sytuację i taki rodzaj relacji stuka się w głowę i pyta: dlaczego? O co tutaj chodzi? Po co ktoś sobie coś takiego funduje? Po co w tym siedzi? Nie jest to niestety rzadki przypadek. Może niekoniecznie każdy jest w tak ciemnych i mocnych barwach, odcienie bywają bardzo różne, choć mają wspólny mianownik.

Dlaczego ludzie wpadają w pułapkę uzależnienia emocjonalnego w relacjach męsko-damskich?

Istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na rozwój tego problemu. Jednym z głównych może być niskie poczucie własnej wartości u jednej z osób, co sprawia, że szuka ona potwierdzenia siebie w innej osobie. Ponadto, do uzależnienia emocjonalnego może prowadzić brak umiejętności radzenia sobie ze swoimi emocjami czy problemami, co sprawia, że szuka się wsparcia u drugiej osoby.

Przyczyny są różne i na ogół nieświadome. Nikt bowiem świadomie nie pragnie robić sobie krzywdy. Sinusoida, której doświadczają obie strony w tego rodzaju relacji jest nawykowa, nabyta, zaobserwowana i uwewnętrzniona. Mimo tego, że oddziałuje wyniszczająco na układ nerwowy i układ energetyczny to nie jest prosto z niej wyjść. Często bowiem umysł jest przekonany o tym, że to jedyna możliwość funkcjonowania.

Wzorców należy szukać w domu rodzinnym, w którym na pierwszy rzut oka „wszystko gra’. Zatem niekoniecznie mowa tutaj o przypadkach wywodzących się z patologii. Będąc stroną w takiej relacji niełatwo jest jednak zwracać się do własnych schematów i je analizować. Co gorsza niejednokrotne przeanalizowanie przyczyn nie jest równoznaczne z wyjściem z relacji. Mimo racjonalnych przesłanek, mózg jest tak przyzwyczajony do określonego rodzaju funkcjonowania, że wciąż będzie pragnął ich doświadczać. Wybiera bowiem to, co zna. Wtedy czuje się bezpiecznie.

Jak rozpoznać uzależnienie emocjonalne w relacji męsko-damskiej?

Istnieje kilka sygnałów, które mogą na to wskazywać. Po pierwsze, osoba uzależniona ma trudności z oddelegowaniem swoich emocji i potrzeb, a swoje własne szczęście stawia na pierwszym miejscu. Po drugie, często kontroluje partnera, zazdroszcząc mu nawet najmniejszej uwagi czy indywidualności. Po trzecie, osoba uzależniona często boi się życia bez partnera, czując się bezradna i zagubiona na własną rękę.

Jak można przezwyciężyć uzależnienie emocjonalne w relacjach męsko-damskich?

Po pierwsze, warto zacząć pracować nad swoim poczuciem własnej wartości, aby nie szukać potwierdzenia siebie w relacji z drugą osobą. Po drugie, warto nauczyć się radzić sobie ze swoimi emocjami i problemami, aby nie obarczać partnera tym ciężarem. Po trzecie, warto rozmawiać otwarcie o swoich uczuciach i potrzebach, aby unikać nieporozumień i konfliktów.

Wyjście z relacji jest często możliwe przy odpowiednim wsparciu. Kiedy już stanie się oko w oko z prawdą, warto wyciągnąć rękę po pomoc. Druga para oczu i wypowiedzenie głośno, nazwanie tego takie jakie jest bez wybielania żadnej ze stron jest często niezbędne, aby zrobić pierwszy krok do uwolnienia. Kolejny krok to praca nad przekonaniami, nad emocjami, zachowaniami. Świadomość tego, że można inaczej wybrać, że można zacząć doświadczać życia w całkiem innych warunkach i jakościach jest nierzadko otwarciem oczu na nowe.

Wniosek jest prosty – uzależnienie emocjonalne w relacjach męsko-damskich to poważny problem, który może prowadzić do złej równowagi w relacji i negatywnych konsekwencji dla obu stron.

Praca nad sobą, radzenie sobie ze swoimi emocjami i problemami oraz komunikacja są podstawowymi narzędziami do przezwyciężenia tego problemu i budowania zdrowych, pełnych miłości relacji. Tylko w ten sposób można cieszyć się szczęśliwym i satysfakcjonującym związkiem, opartym na wzajemnym szacunku, zaufaniu i miłości.